Pewnego wrześniowego dnia, tuż po rozpoczęciu roku szkolnego, moja ciocia przesłała mi link do strony zatytułowanej ,,Czy chciałbyś spędzić rok szkolny w amerykańskiej szkole średniej’’. Pewnie, że bym chciał, ale jak? Zanim zdążyłem przeczytać, co trzeba w tym celu zrobić, ten sam link z facebooka przesłała mi druga ciocia, a mama wieczorem zapytała, czy widziałem tę ofertę. Stwierdziłem, że skoro trzy osoby uważają, że mam szansę, to chyba coś jest na rzeczy, dlatego wgłębiłem się w temat. Propozycja brzmiała aż za dobrze: rok w amerykańskiej szkole średniej, zakwaterowanie u rodziny goszczącej, wszystkie koszty pokrywane przez Departament Stanu USA, czyli amerykańskiego podatnika i jeszcze do tego kieszonkowe. Nic tylko tam jechać!
Relacja Kuby Dzika, naszego trzecioklasisty, ze swojej rekrutacji na stypendium do Stanów. Zapraszamy do czytania!
Czytaj dalej Relacja z podróży do USA czyli: Jak zosałem FLEXEREM